Wisząca drewniana półeczka cz.2

Cyrklem rysujemy półkole o promieniu 150 mm – to będzie półeczka – oraz półkole o promieniu 135 mm (część tylna półeczki). Przenosimy kształt podpórki na deseczkę.

Wycinamy trzy części półeczki piłą włośnicową lub wyrzynarką elektryczną – półkolista półka powinna mieć ostatecznie 300 mm średnicy, półkolisty tył półki powinien mieć średnicę 270 mm, a podpórka wymiary 110 x 110 mm.

Mocujemy do frezarki ręcznej frez do profili i przytwierdzamy frezarkę do blatu roboczego. Profilujemy spodnią krawędź półki i frontową krawędź tyłu.

Za pomocą klocka z papierem ściernym drobnoziarnistym przecieramy wszystkie części na gładko. Zwracamy szczególną uwagę na krawędzie półeczki i falistą krawędź podpórki. Wiercimy otwory pilotowe i wpusty na wkręty.

Składamy półkę na próbę, żeby sprawdzić, czy wszystko pasuje, a następnie mocujemy części wkrętami. Przechodzą one przez tylną deseczkę w tylną krawędź półki i podpórki oraz od góry przez półeczkę do podpórki.

Malujemy półeczkę na czerwono. Kiedy farba wyschnie, kładziemy cienką warstwę bezbarwnego lakieru rozpuszczalnikowego. Kiedy niemal wyschnie, zapalamy świecę i końcem płomienia kopcimy powierzchnię półki. Uważajmy, żeby nie przesadzić, zwłaszcza na krawędziach. Czerń nie może przesłonić czerwonego koloru. Na koniec półeczkę ponownie lakierujemy.

Uwaga – lakier i benzynę lakową trzymamy z dala od płomieni świecy, gdyż są łatwopalne. Lakierowana powierzchnia musi dość mocno przeschnąć, zanim zaczniemy okapcać ją świecą. W przeciwnym razie nie uzyskamy właściwego efektu.