0bejrzyjmy przygotowane drewno i sprawdźmy, czy nie ma pęknięć albo źle rozmieszczonych sęków. Za pomocą ekierki i przyrządu do wyznaczania kątów przerysowujemy wzór na deski. Przerysowując nogi, prowadzimy najpierw linię prostą przez środek, a dopiero potem, biorąc ją jako punkt odniesienia, rysujemy pozostałe.
Piłą włośnicową lub wyrzynarką wycinamy wszystkie elementy. Pracujemy w sposób ciągły, prowadząc brzeszczot po zewnętrznej stronie linii konstrukcyjnych. Jeśli schodzimy z linii lub brzeszczot się wygina albo krawędź cięcia robi się brązowa i błyszcząca, to najprawdopodobniej brzeszczot nadaje się do wymiany.
Wiertłem 10 mm wiercimy otwór, gdzie ma być uchwyt, przekładamy przezeń brzeszczot piły włośnicowej/wyrzynarki i mocujemy. Naciągamy tak, żeby trącony palcem dźwięczał. Wycinamy zaznaczony fragment wzdłuż linii.
Pamiętajmy, żeby dłuto, którym wycinamy gniazdo w osłonach bocznych, było nieco węższe niż ostateczna szerokość gniazda.
Aby wyciąć w desce bocznej gniazdo na nogi stołeczka, wykonujemy grzbietnicą dwa cięcia (zaczynając 20 mm od jednej krawędzi i kończąc 60 mm od drugiej). Powinny być równoległe, głębokie na 5 mm i oddalone od siebie o 18 mm.
Krawędzie zaokrąglamy klockiem do szlifowania, tak jak widać na ilustracji. Dłutem i papierem ściernym obrabiamy górną część nóg, żeby ciasno wchodziły w gniazda w osłonach bocznych. Poszczególne części stołeczka trzeba oznaczyć podczas roboty, żeby złącza były swoim lustrzanym odbiciem i pasowały do siebie.
Wiertłem 5 mm wiercimy otwory pilotowe oraz zagłębienia na wkręty. Deski osłonowe przykręcamy do nóg, a wierzch stołeczka do desek osłonowych, wpuszczając w drewno wszystkie łebki. Przecieramy stołeczek papierem ściernym, dokładnie oczyszczamy z pyłu i malujemy na jaskrawożółty kolor. Po wyschnięciu malujemy ponownie, żeby stołeczek ładnie się błyszczał.