Obejrzyjmy przygotowane drewno i sprawdźmy, czy nie jest spękane lub czy nie ma sęków w złych miejscach. Pionowe listwy mogą mieć tu i ówdzie niewielkie sęki, ale „szczeble” powinny być gładkie na całej długości, a słoje powinny przebiegać w nich równolegle do długości. Jeśli jakość drewna budzi wątpliwości, poszukajmy lepszego. Na dwóch pionowych listwach rozstawiamy cyrkiel na 45 mm i rysujemy ćwierć okręgu, 5 mm od każdego końca listwy. Łuk wycinamy piłą włośnicową/wyrzynarką.
Za pomocą cyrkla, w odległości 5 mm od końców „szczebli” drabinki rysujemy okręgi średnicy 35 mm. Tak więc ostatecznie pojedynczy szczebel będzie miał 720 mm długości. W punkcie centralnym każdego okręgu wiertarką na statywie wiercimy otwór średnicy 10 mm.
Łuki na końcach szczebli wycinamy pitą włośnicową. Brzeszczot prowadzimy po zewnętrznej stronie linii, żeby nie zmniejszyć promienia okręgu. Jeśli będziemy ciąć ostrożnie i niezbyt szybko, to płaszczyzna cięcia nie będzie wymagać żadnego szlifowania. Brzeszczot w pile włośnicowej mocujemy w taki sposób, żeby ząbki były skierowane w dół.
Na listwach pionowych zaznaczamy linie, rozstawiając szczeble co 50 mm. Dla każdego wkrętu wiercimy otwór 5 mm w szczeblu i otwór pilotowy 3 mm w listwie pionowej. Przykręcamy wkrętami z podkładkami wypukłymi. Szlifujemy powierzchnie, przykręcamy wkręty z uszkami i lakierujemy całość lakierem bezbarwnym.
Sztuka polega na tym, by wszystkie listewki były względem siebie równoległe i tworzyły kąt prosty z obiema listwami poprzecznymi. W tym celu na jednej z listew należy zaznaczyć szerokości wszystkich listewek i odstępy między nimi, a następnie za pomocą ścisków stolarskich przytrzymać listwy poprzeczne. Teraz wystarczy przedłużyć na drugą listwę linie zaznaczone na pierwszej. Dzięki temu możemy być pewni, że linie zostały zaznaczone jak należy.